Podczas jednego dnia służby, funkcjonariusze policji w Kaliszu konfiskowali dokumenty uprawniające do prowadzenia pojazdu od aż siedmiu osób. Powodem dla tak drastycznej decyzji były znaczne naruszenia limitów prędkości na terenach zabudowanych.
Ogromna prędkość i nieodpowiednie dostosowanie jej do aktualnych warunków na drodze to najczęstsze powody zaistnienia wypadków komunikacyjnych o ciężkich konsekwencjach. Niebezpieczeństwo nierozważnej jazdy jest czymś, z czym mundurowi spotykają się niemalże każdego dnia. Lekceważenie regulacji dotyczących prędkości w miejscach zabudowanych to skandaliczny brak odpowiedzialności kierujących, który może prowadzić do tragicznych wydarzeń na drodze.
Jak informuje podkomisarz Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, funkcjonariusze ruchu drogowego nieustannie starają się wpłynąć na poprawę dyscypliny kierowców ignorujących omawiane przepisy.
W jednym dniu, siedmiu niesubordynowanych kierowców straciło dokumenty uprawniające do prowadzenia pojazdu. Zdarzyło się to podczas pierwszej soboty lata. Przyczyną utraty praw jazdy było znaczne przekroczenie dozwolonej prędkości w miejscach zabudowanych. Według obowiązujących regulacji, takie działanie wiąże się z koniecznością odebrania prawa jazdy na okres trzech miesięcy.
Najbardziej nieodpowiedzialnym z kierowców tego dnia był 37-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego. Pomimo obowiązującego ograniczenia prędkości do 50 km/h w strefie zabudowanej, mężczyzna poruszał się z prędkością 119 km/h.