Z kaliskiego schroniska dla zwierząt złodziej ukradł psa. Zniknęła suczka o imieniu Finka, która mieszkała w schronisku dla zwierząt. Moment kradzieży został uwieczniony na kamerach monitoringu, które znajdują się na terenie schroniska dla bezdomnych zwierząt. Kierownik złożył złodziejowi propozycję, jednak ten postanowił z niej nie skorzystać. Do tego przestępstwa doszło 15 stycznia. Złodziej skierował się do konkretnego boksu ze zwierzętami i wykradł z niego suczkę Finkę. Kaliskie schronisko poprosiło o zwrot zwierzęcia, jednak złodziej pozostał nieugięty.
Wolontariusze zaangażowali się pomoc dla schroniska i zaczęli poszukiwania psa. Powstały nawet plakaty z podobizną suczki. Informują wszystkich o tym, że pies jest nieduży i bardzo bojaźliwy. Z całą pewnością się stresuje i bardzo przeżywa całe zajście. Każdego, kto mógł zauważyć psa, wolontariusze proszą o informację i pomoc. Ustalenie miejsca pobytu bardzo by im pomogło, ponieważ cały czas trwają poszukiwania psa. Wolontariusze proszą o to, aby nie łapać psa, jeżeli ktoś go spotka. Wystarczy, że skontaktujemy się z pracownikami schroniska i podamy lokalizację zwierzęcia.
Obawiają się o to, że sunia może się spłoszyć, ponieważ obawia się obcych. Na suczkę czeka nowy dom, jednak osoba odpowiedzialna za kradzież pokrzyżowała plany dotyczące psa. Kierownik kaliskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt kilkukrotnie poprosił o oddanie zwierzęcia. Niestety bezskutecznie. Dlatego po pewnych czasie sprawa kradzieży trafiła na policję.