Dramatyczna sytuacja rozegrała się w niedzielne przedświt 24 listopada. Tuż przed godziną piątą rano, spokój malowniczej miejscowości Borek w gminie Godziesze Wielkie został brutalnie przerwany przez hałaśliwy wypadek drogowy.
Młodszy aspirant Jakub Pietrzak, pełniący funkcję oficera prasowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, poinformował, że scenariusz zdarzenia był dramatyczny. Auto osobowe, które przemierzało lokalną drogę, nieoczekiwanie zderzyło się z drzewem. Pasażerami pojazdu były aż cztery osoby, co dodatkowo skomplikowało sytuację. Z powodu kolizji arteria komunikacyjna przechodząca przez miejscowość Borek musiała zostać czasowo zamknięta dla innych użytkowników.
Podkomisarz Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, podkreśliła, że wszystko wskazuje na to, iż za kierownicą BMW znajdowała się 18-letnia dziewczyna. Według wstępnych ustaleń śledczych, młoda kobieta najprawdopodobniej nie dostosowała prędkości do panujących warunków na drodze, co doprowadziło do tragicznego wypadku. Kierująca zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo. Policjanci nadal prowadzą śledztwo w tej sprawie, aby jak najbardziej precyzyjnie określić przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Na miejscu zaraz po zdarzeniu pojawiły się cztery ekipy Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, które wspomagały Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz policję. Wszystkie osoby poszkodowane w skutek kolizji zostały natychmiastowo przetransportowane do najbliższego szpitala.