W drugiej połowie lipca bieżącego roku, woda rzeki Prosną płynącej przez Kalisz, ukazała straszliwe odkrycie. To właśnie wtedy miejscowi wędkarze natrafili na ciało mężczyzny, które niestety było już w zaawansowanym stanie rozkładu, co uniemożliwiło natychmiastową identyfikację.
Materiał dowodowy zgromadzony na ulicy Poznańskiej w Kaliszu, gdzie zwłoki zostały znalezione, został przekazany do laboratorium. Teraz, po ponad dwóch miesiącach analizy i badania próbek DNA, śledczy są w stanie potwierdzić tożsamość zmarłego. Ciało należy do 45-letniego Roberta Stasiaka. Mężczyzna ten był zaginiony i poszukiwany przez lokalną społeczność od lutego tego roku.
Warto zauważyć, że według nieoficjalnych źródeł, funkcjonariusze prawdopodobnie mieli już wcześniej pewne przypuszczenia co do tożsamości zmarłego. Tropy takie jak klucze i zdalne sterowanie do bramy, które zostały znalezione w kieszeniach zwłok, wskazują na to, że mogły prowadzić do domu poszukiwanego mieszkańca Kalisza.