Wiele osób mówi, że gdy porównamy te budowle, różnice widzimy gołym okiem. Mimo wszystko, na czym one polegają? Czy dawniej budowali lepiej? Być może dopiero teraz dotarliśmy do lepszego sposobu na rozbudowę infrastruktury w mieście. Dziś postaramy się odpowiedzieć sobie na kilka istotnych kwestii w tym temacie. Wszyscy zgodzimy się z tym, że osiedla za czasów PRL niewątpliwie budowało się inaczej niż dzisiaj. Mimo wszystko nie musi to oznaczać przecież tego, że były kiepskiej jakości. Niektórzy zwracają nawet uwagę na plusy dawnych metod budowlanych. Mianowicie kiedyś plany budowy pozostawiały więcej przestrzeni wokół terenów mieszkalnych. Ogólny chaos i zbyt dużo bloków obok siebie okazuje się dużym problemem w dzisiejszych czasach.
To kto budował lepiej?
Niektórzy złośliwie dopowiadają, że za czasów, gdy każdy był biedny i panował wszechobecny niedostatek, byliśmy w stanie budować lepiej. Czy to prawda? Cóż, okazuje się, że pod pewnymi względami faktycznie jest to prawdziwe stwierdzenie. Niektórzy ludzie, którzy wypowiadają się o tym na forum internetowym, również podzielają to zdanie. Chociaż czasami zdają się iść zbyt mocno za ciosem, gdy nazywają aktualne osiedla czymś niezdatnym do życia. Przecież nasz ogólny komfort nieco się polepszył, nawet w przypadku mieszkań. Prawdą jest jednak to, że osiedla kilka dekad temu były planowane nieco inaczej. Istotny był porządek. Każde osiedle miało swoje własne dojazdy i pasy zieleni, gdzie ludzie mogli udać się na wypoczynek lub spacer wraz z rodziną. Dziś często tego brakuje.